Grad goli w meczu z Iskrą

Dzisiejszego dnia piłkarze Plonu Gądkowice rozegrali drugi w tej rundzie, a pierwszy przed własnymi kibicami mecz w ramach rozgrywek dolnośląskiej klasy A. Rywalem naszego zespołu była dość słabo spisująca się w tym sezonie drużyna Iskry Pasikurowice, która jeszcze rok temu występowała w lidze okręgowej. W spotkanie niespodziewanie lepiej weszli goście, którzy zamkneli naszą drużyne przez pierwsze 10 min na naszej połowie, lecz w minucie 12 to Plon wyszedł z kontrą, Adrian Rajkiewicz pobiegł z piłką na bramke Iskry i defensywa gości aby nie dopuścić do straty bramki zmuszona była uciec się do faulu, po którym sędzia wskazał na jedenasty metr. Z racji tego że nasz nominalny egzekutor karnych - Mateusz Rajkiewicz, pauzował w tym spotkaniu za kartki, do piłki podszedł nasz młody pomocnik, Jan Wąsik, który technicznym strzałem zdobył pierwszego gola w meczu. Po 5 min sytuacja się powtórzyła, z nowu piłke otrzymał Adrian Rajkiewicz, znowu był faulowany i drugi raz skutecznie karnego wykorzystał Jan Wąsik, który wytrzymał presje i sprytnym strzałem w środek bramki zdobył drugą bramkę. Goście próbowali przed zajściem do szatni zdobyć kontaktowego gola, lecz to Plon za sprawą Grzegorza Beli zdobył trzecią bramkę, która pozwoliła ze spokojem zejść na przerwę. W drugiej połowie oczekiwali wszyscy ataku ze strony gości, lecz to nasi zawodnicy minute po rozpoczęciu zdobyli czwartą bramkę, którą po podaniu Damiana Szorka zdobył Adrian Rajkiewicz. Po chwili, w minucie 48 znowu rozegraliśmy składną akcje, po której piłke otrzymał Grzegorz Bela, który znalazł się sam na sam z bramkarzem i bardzo ladnym uderzeniem przelobował golkipera Iskry, zdobywając swoją drugą, a piątą dla Plonu bramkę w meczu. Po minucie ręką we własnym polu karnym zagrał nasz obrońca, sędzia podyktowal karnego, wykorzystanego przez gości. Lecz następnie to Adrian Rajkiewicz dołozył swoje kolejne dwie bramki, po których prowadziliśmy już 7-1. Rezultat ten troche rozluźnił naszych zawodników, gdyż pozwolili Iskrze strzelić dwa gole, lecz na tym poprzestali i pojedynek zakończył się ostatecznie pewnym zwycięstwem gądkowiczan, którzy ze stratą 3 pkt do lidera, zajmują 2 miejsce w lidze. Warto również odnotować że szanse od pierwszych minut dostał 16-letni junior Bartek Hęciak, a po przerwie debiut w A klasie zaliczył kolejny młody zawodnik, Kamil Gąsiorek.